niedziela, 16 stycznia 2011

-
Nikt nie potrafi kłamać, nikt nie potrafi niczego ukryć, jeśli patrzy komuś prosto w oczy. A każda kobieta posiadająca choć odrobinę wrażliwości potrafi czytać z oczu zakochanego mężczyzny. Nawet jeśli przejawy tej miłości bywają czasem absurdalne.



- Co tutaj robisz?
- Powiedzieli mi, gdzie mogę Cię znaleźć. Pomyślałem, że przyda Ci się prawdziwy przyjaciel. Jestem z Ciebie dumny. Jak się czujesz?
- Bywało lepiej, ale wiesz co? Dzięki, że jesteś przy mnie... naprawdę.

- Już zawsze będę Twoim przyjacielem.

Patrząc na to co powiedziałam, na wszystkie marzenia jakie miałam, doszłam do wniosku, że jeśli spełnienie swoich marzeń oznacza życiowy sukces, to niektórzy mogliby nazwać mnie nieudacznikiem.
Najważniejsze, żeby nie przejmować się niepowodzeniami. Zapomnieć o tym co było. Ale trzeba zdać sobie sprawę z tego, że nie każdy dzień będzie słoneczny. A kiedy już zgubisz się w ciemnościach, pamiętaj, że tylko na ciemnym niebie zobaczysz gwiazdy, które cię poprowadzą. Nie bój się błędów, potknięć i upadków, ponieważ zazwyczaj największą nagrodą jest przezwyciężenie swoich słabości. Może zdobędziesz wszystko o czym marzyłeś. A może nawet o wiele więcej. Kto wie, gdzie życie cię poprowadzi? Droga jest długa, a na końcu dowiesz się, że podróż oznacza cel.

chcę ferię, jakaś patologia mnie tu bierzę :(
nudny dzień.
oprócz kina z Biancą.
ale co się dziwić, NIEDZIELA.

może jutro będzie lepiej bo poniedziałek i może wreszcie będzie się coś dało.
potrzebuję iść na spacer z moim psychologiem, jakoś tak mi brakuje tego transu
w który popadam rozmawiając z nim <3 
jak dobrze jest miec PRAWDZIWEGO PRZYJACIELA <3 
on jest dla mnie właściwie wszystkim.

Natalia + Jake G? phaa.
on mnie wkurwia, ja go wkurwiam i tak się kochamy.
on ma prawo mieć swoje zdanie, ale ja mam prawo mieć je w dupie.
 mam to gdzieś, zwisa mi to .. będzie co będzie, jakos się z tego powodu nie dołuje.

fascinated by make up.

 

wtorek, 4 stycznia 2011

when everything seems fucked up (u)

Witam, postaram się pomyśleć dzisiaj nad sensowną notką, napisze dzisiaj co mnie dręczy,czego się nie mogę doczekać,trochę o swoim życiu i znajomych..

Okey po pierwsze to przypomniałam sobię jak kiedyś uczyłam się tańca brzucha.. koszmar i męczarniia, mieliśmy to w szkole feee.. nie radze nikomu,chyba że ktoś ma zamiłowanie do Shakiry tak jak Jake G. na Justdance2. hahahahahahaha ...

Byłam taka happy przez ostatni tydzień ... jak zwykle Jake S.musiał coś odje*ać co zepsuło mi humor, jak zwykle .. JAK ZWYKLE! znowu mu się widzi że mam go dość i że nie chcę z nim gadać wogóle to dlatego bo nie chciałam mu powiedzieć o co chodzi, no i mu wytłumaczyłam że to nie znaczy że mam go dośc,ale on dalej swoje .. no szlak człowieka zaraz trafi! :/ :(

Poza tym dzisiaj o 19:00 mam samolot do Californii, z tymi dałnami wogóle cieszę się że będe miała przy sobię wszystkich < 3

Ciekawi mnie jak będzie,jakie pokoje dostaniemy i wogól, mam nadzieje że będzie fajnie ...

Kur*aa Kocham mojego psychologa ale w tym momencie on sam potrzebuje sesjii terapeutycznej u psychologa mam nadzieje że mu się odwidzi, dzisiaj wyciągam go jakimś cudem na dwór i pogadam z nim, Bianca mi pomoże .. żebym go tam nie zabiła :L


Prześladuje mnie piosenka Eiffel 65 - Im blue .. na dodatek wydaje mi się że zamiast 'dabu dee dabu daa' to jest tam ' i beelieve i would diee'  :L  
więc sama już nie wieem, mam takie praanie z mózguu że szok normalnie :O


Codziennie mam jakieś postanowienie żeby przestać przeklinać a nigdy nie mogę go zrealizowac.
pahahahaha,zwisa mi to ...






pa ;*

poniedziałek, 3 stycznia 2011

okey, wheres the best friends now? (a)

Nie wiem za bardzo co mam napisać, poprostu musze coś napisać :L

śpiewałam dzisiaj trochę, płakałam, śpiewałam,płakałam-śpiewałam,śpiewałam..
Imbossible i My heart will go on (które trafiło do menadżerki Julii, właśnie tutaj ją pozdrawiam)

Znowu kłóce się z Jakem S. nie wiem już co mam zrobić -.-
wkurza mnie to,załamuje jednocześnie :/ 
wrrr! :< 

wogóle to gadałam dzisiaj trochę z Martyną S. na temat takiej Inesy (byłej dziewczyny od Callum'a) bo odkąd rzuciła Calluma nikt jej nie lubi, a ona myśli że jest jakaś piękna, chodzi z lusterkiem i tylko poprawia swoje włosy.
a tak na serio, ma tylko jedną kumpele Sandrę,jakąś brylatą litwinke :S 
no i oczywiście okazało się tak jak przeczuwałam że ta szmata obgaduje mnie za plecami, no to w Środę bedzie ciekawie wogóle to HELLO CALIFORNIA.

wiem że jutro o 19:00 mam samolot. i w Środę będziemy w Californii.
nie chce mi się jakoś,ale w sumie ciesze się .. może będzie fajnie :)


chyba zaraz z nudów zacznę znowu rzucać rzeczy w wiatrak i oglądać je jak latają po pokoju. -.- ( skutkii śmiertelnej nudy )


niewiem właściwie o czym dzisiaj pisać, więc ... chyba będę niedługo kończyć, dodam na koniec jakieś zdjęcie, jutro pomyślę nad jakąś ciekawą notką, bo teraz jestem strasznie zdenerwowana :/



sobota, 1 stycznia 2011

Sylwester / Powitanie roku 2011 ;*

No wiec,pisałam trochę jakiś porad, na ubiór,o chłopakach, o związkach to teraz dam coś od siebie :')


No więc wczoraj był tak zwany SYLWESTER. i spędziłam go niesamowicie,naprawdę mi sie podobało, moja przyjaciółka Bianca ma urodziny 1 stycznia, i organizowała impreze przy okazji sylwestrową i jakże urodzinową więc zorganizowała jedną wielką, w clubie pulse&spicy, podobały mi się oświetlenia,niebiesko,czerwone.
były oczywiście %%%% chlałam same Bacardi Breezer,WKD,TVX,Smirnoff Ice, i jakiegoś zajebistego szampana pomarańczowego < 3
Oczywiście  odliczaliśmy od 15. i jak doszliśmy do zera to trzeba było pocałowac swojego partnera,kogoś kto Ci się podoba.. oczywiście odliczaliśmy na dworze i były pięękne fajerwerki naprawdę!
Oczywiście dużo muzyki, jak i te  nowe, to i te stare fajne, każdy świetnie się bawił,tańczył,pił no i wogóle ten sylwester był bardzo udany ... dziękuję moim znajomym/przyjaciołom i mojemu zajeb*stemu chłopakowi że uczynili 2010 wspaniałym rokiem,naprawde wiele do zapamiętania, zostanie wiele wspomnień..


Ogólnie to teraz jest 2:09 u mnie w Anglii, w Polsce 3:09, siedze sobię z Biancą gadamy,słuchamy muzyki,śpiewamy i obejrzałyśmy dużo odcinków 'Egzorcyzmy Emilly Rose' .. :L
brawa dla nas, potem jak cokolwiek za hałasowało to my w zawał serca popadałyśmy,teraz jest weselej bo gadamy na MSN WEBCAM z Callumem & Jak'em i wogole fajnie jest :' )




 Chciałabym wam wszystkim za coś podziękować ...


1. Jake G - Dziękuję za to że jesteś tu dla mnie, że sprawiasz że się uśmiecham nawet kiedy nie chcę,że znosisz te wszystkie moje humorki .. zawsze mogę na Ciebie liczyć, Kocham Cię ponad wszystko! 20/11/10. mam nadzieje że na zawszę. < 3 ;* ;*


2. Bianca L. - Dziękuję Ci za to że jesteś, że zawsze jesteś tu dla mnie i mogę na Ciebie liczyć,Zawsze mogę do Ciebie zadzwonić nawet o 3 w nocy, i histeryzować i klnąć na zycie jaki ten świat jest do dupy,ty zawsze mnie zrozumiesz, jesteś niesamowita! Dziękuję ;* ;*  BFF < 33


3. Jake S. - Dziękuję za to że jako jedyny, ZAWSZE ALE TO ZAWSZE ZAWSZE ze mną rozmawiasz/piszesz ... nie wazne Co się dzieje, Tobie zawsze mogę się wygadać ... Chociaż czasami nie możesz sobię wbić tego do głowy że zależy mi na Tobie,Obchodzi mnie to co się stało jak masz zły humor,i wpierdole każdzej szmacie która złamie Ci serce ... a Dlatego że Ty zawsze jesteś tu dla mnie głupku ;*


4. Grzegorz W - bez niego świat byłby  .... niewiem,ale on jest zajeb*sty! < 3


I wiele wiele innych .. naprawdę was Kocham ;* ;*